PERU

MACHU PICCHU

Do zwiedzania Machu Picchu zapraszam z jedną z lam, która na moment oderwała się od przycinania trawy i którą udało mi się uwiecznić. Przy okazji dementuję informację, że tylko lamy zajmują się pielęgnacją terenów zielonych, gdyż z taką nowinką spotkałam się przed odwiedzeniem tego miejsca.

Machu Picchu zaliczane do siedmiu współczesnych cudów świata zawsze było moim podróżniczym marzeniem i tak się szczęśliwie złożyło, że mogłam je spełnić kilka lat temu. Wyjazd do tej destynacji przypadł na porę deszczową, dlatego też miałam obawy, co do pogody jaką zastanę na miejscu. Los był jednak dla mnie łaskawy. Po początkowo zapłakanym niebie, jakie towarzyszyło mi w czasie jazdy z Cusco do celu podróży, zobaczyłam pierwsze promienie słońca, w czasie pokonywania autokarem drogi wijącej się serpentynami do bram miasta.

Potem czekała mnie jeszcze krótka wspinaczka i dopiero po niej ukazało się moim oczom miejsce, które nie raz podziwiałam na zdjęciach i filmach. Myślałam, że może zawiodę się tym co ujrzę, mając zbyt wysokie oczekiwania co do Machu Picchu. Tak się jednak nie stało. Najlepiej zachowane miasto Inków, powstałe w drugiej połowie XV wieku wywarło na mnie ogromne wrażenie.

Machu Picchu leży na wysokości 2090-2400 m n.p.m. w peruwiańskich Andach. Otacza je z trzech stron płynąca u jego podnóża rzeka Urubamba. Miasto zajmuje powierzchnię 5 km2 i jest zachowane w dobrym stanie. Do dziś można podziwiać kunszt inkaskich budowniczych, to z jaką dokładnością spasowali kamienie z jasnego granitu, z którego jest zbudowane. Przy wznoszeniu stolicy Inków wykorzystano ukształtowanie terenu łącząc mury i budynki z istniejącymi skałami.

Wyższa zachodnia część Machu Picchu mieściła centrum kulturowe z Pałacem, Grobowcem Królewskim i Świątynią Słońca. W tym ostatnim budynku składano ofiary bóstwu słońca. Znajdują się w nim dwa koła tzw. lustra wodne, będące przypuszczalnie obserwatorium astrologicznym – można w nich było oglądać gwiazdy.

Podczas przesileń i równonocy, promienie słońca przedostawały się przez centralne okno padając na te właśnie lustra. Inna teoria głosi, że są to oczy inkaskiej bogini ziemi – Pachamamy.

lustro wodne

Niższa wschodnia część była przeznaczona na dzielnice mieszkalne z domami krytymi strzechą i warsztatami produkcyjnymi. Na zboczach znajdowały się tarasy uprawne pozwalające wyżywić całą okoliczną ludność. Ciekawostką jest to, że do dziś działa znajdujący się na terenie miasta 750-metrowy kanał nawadniający pola i dostarczający wodę użytkową. Tak przynajmniej twierdzą przewodnicy. Polscy badacze ustalili, że woda płynąca kanałami pełniła rolę rytualną. Kanały nie byłyby w stanie, ze względu na ich głębokość, doprowadzać większej ilości wody.

Istnieje wiele teorii odnośnie tego, jaką rolę pełniło Machu Picchu położone na tak trudno dostępnym terenie. Tak niedostępnym, że nigdy nie trafili do niego hiszpańscy konkwistadorzy.

Jedna z nich mówi, że było to obserwatorium astronomiczne.

Inna głosi, że znajdowało się tam Sanktuarium Dziewic Słońca. Takie wnioski wysnuto na podstawie wyników badań archeologicznych, które ujawniły, iż na 100 odkrytych szkieletów 80 należało do kobiet. Świadczą także o tym znalezione w czasie wykopalisk przedmioty związane z tkactwem, a tym rzemiosłem zajmowała się w państwie Inków płeć piękna.

Główna z teorii twierdzi, że była to ostatnia stolica Inków opuszczona w 1537 roku i odkryta dopiero 24 lipca 1911 roku przez amerykańskiego uczonego Hirama Binghama wraz z przewodnikiem Melchorem Arteaga.

Ponad 4 tysiące odnalezionych przez niego artefaktów m.in. naczyń ceramicznych, złotych spinek, srebrnych posążków i mumii zostało legalnie wywiezionych do Stanów Zjednoczonych celem ich zbadania i przechowania. W 2007 roku część eksponatów została zwrócona rządowi peruwiańskiemu.

Profesor Bingham uznawany jest za oficjalnego odkrywcę Machu Picchu, ale z dokumentów i map znajdujących się w Muzeum Narodowym i Bibliotece Narodowej Peru wynika, że pierwszym, który spenetrował miasto Inków był przedsiębiorca z Niemiec – Augusto Berns. Od 1867 roku Berns grabił Machu Picchu i od każdego znalezionego przedmiotu płacił rządowi w Limie 10 centów.

A co oznacza Machu Picchu? Nazwa miasta jest połączeniem machu (stary) w języku keczua i zapożyczonego z hiszpańskiego słowa pico (szczyt).

Oryginalnie miasto nazywało się Patallaqta od keczuańskich słów pata (stopień, schodek) i llaqta (miasto). Najbardziej widocznym elementem miasta są właśnie schody liczące w sumie 1200 stopni i zapewniające komunikację między zabudowaniami znajdującymi się na różnych poziomach.

Niezwykłość tego miejsca w bezpośredniej konfrontacji przerosła moje najśmielsze wyobrażenia. Machu Picchu to wyjątkowe miasto otoczone przez górskie szczyty porośnięte soczystą, zieloną roślinnością. Jest to raj dla miłośników historii, której ducha czuć na każdym kroku.

Magia miejsca bierze się z unikalnego położenia i niezwykłego kunsztu jego twórców. To dzieło stworzone przez człowieka i naturę jest jednym z piękniejszych jakie do tej pory widziałam.

2 komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *