SŁOWACJA

NOC POD CHOPOKIEM

Dlaczego warto spędzić noc na wysokości około dwóch tysięcy metrów u stóp szczytu Chopok w Niżnych Tatrach? Przedstawię kilka argumentów przemawiających za tą opcją, ale najpierw kilka słów o Niżnych Tatrach położonych zaledwie 1,5 h jazdy samochodem od granic Polski.

Niżne Tatry to pasmo górskie leżące w Centralnych Karpatach Zachodnich na terenie Słowacji. Przebiega ono na osi wschód-zachód na długości około 75 km i szerokości 30 km. Na jego terenie w 1978 roku utworzono największy park narodowy w Słowacji – Park Narodowy Niżne Tatry o powierzchni 728 km2.

Niżne Tatry dzielą się na część zachodnią i wschodnią. Cześć zachodnia zwana jest Dumbierskimi Tatrami i na jej obszarze znajdziemy wszystkie szczyty o wysokości ponad 2 tysięcy metrów. Cześć wschodnia – Kralovoholskie Tatry jest niższa, bardziej rozległa i mniej popularna wśród turystów górskich.

Niżne Tatry nie cieszą się dużym zainteresowaniem Polaków. Z jednej strony szkoda, gdyż niewielu rodaków miało okazję docenić ich niesamowite piękno, a z drugiej strony jest to powód do radości, gdyż dzięki temu nie są zatłoczone.

U stóp szczytu Chopok można przenocować w schronisku „Kamienna chata pod Chopokiem”, albo w hotelu o wyższym standardzie – „Rotunda Chopok”. Wybór noclegu zależy od zasobności portfela. Obydwa obiekty są mocno oblegane, dlatego należy dokonywać w nich rezerwacji ze sporym wyprzedzeniem.

Wracając do pytania: Dlaczego warto spędzić noc pod Chopokiem w Niżnych Tatrach?

……………………………………………………. Aby powitać dzień widokiem wschodu słońca w otoczeniu górskich szczytów ………………………………………………………

Wschody słońca są niezwykle romantyczne, a w otoczeniu górskich szczytów stają się jednymi z najbardziej pożądanych widoków. Noc na wysokościach stwarza okazję do cieszenia się spektaklem z udziałem głównego aktora – słońca na tle górskiej scenografii, niemal tuż po wyrwaniu się z objęć Morfeusza. Takie obrazy na długo zapisują się w pamięci i są okazją do ich utrwalenia na karcie aparatu fotograficznego.

Poranki w górach bywają dosyć chłodne i wietrzne, nawet w środku lata, ale to jedyna niedogodność wynagradzana niezapomnianymi górskimi krajobrazami.

…………………………………………………………………………. Aby cieszyć się ciszą o zachodzie słońca na Chopoku …………………………………………………………………………..

Chopok, ze swoimi 2024 metrami n.p.m., jest trzecim pod względem wysokości szczytem Niżnych Tatr. Leży w ich środkowej części. Rozpościerają się z niego niesamowite widoki na wschodnią i zachodnią część pasma, a nawet na dalej położone Tatry Wysokie i Bielskie.

Trasa na Chopok wiedzie niebieskim szlakiem z Demianowskiej Doliny i zajmuje około trzy godziny. Szybszą opcją dostania się na szczyt jest wjazd kolejką linową pod Chopok, z tejże doliny, a następnie dziesięciominutowe podejście na górę, a właściwie kupę głazów. W takim przypadku zdobycie Chopoka będzie odbywać się w grupie innych turystów, a zejście z niego do miejsca startu nastąpi po zmroku. W sytuacji, gdy noc spędzamy pod Chopokiem, nie trzeba się martwić drogą powrotną do miejsca noclegu. A co najistotniejsze, obserwacja zachodu słońca może odbywać się w zupełnej samotności i ciszy, gdyż wieczorem spotkanie na Chopoku żywej duszy graniczy z cudem.

………………………………………………………………… Aby skrócić trasę na najwyższy szczyt Niżnych Tatr – Dumbier ………………………………………………………………….

Najpopularniejszym szlakiem w Niżnych Tatrach jest ten między Chopokiem i najwyższym ich szczytem – Dumbierem 2043 m n.p.m.. W przypadku spędzenia nocy pod Chopokiem, będzie to danego dnia najkrótsza i najszybsza trasa między szczytami. W przeciwnym razie, musimy jeszcze dojść albo dojechać kolejką górską pod Chopok.

Szczyty dzieli dystans 4,4 km, a pokonanie go zajmuje około 2 godziny. Trasa nie jest zbyt wymagająca, ale trzeba się na niej liczyć ze stromymi podejściami, kamiennymi ścieżkami i odcinkami prowadzącymi po wielkich głazach. Spacer odbywa się w towarzystwie przepięknych panoram, a na samym szczycie, na jego zdobywców, czeka nagroda w postaci widoku na cztery strony świata, m.in. wszystkie łańcuchy Tatr, a nawet Babią Górę.

………………………………………………………………………………. Aby spotkać królowe gór – kozice tatrzańskie ………………………………………………………………………………..

Zwierzęta żyjące w górach, głównie kozice tatrzańskie, unikają w ciągu dnia okolic szlaków. Pojawiają się w ich pobliżu, gdy te pustoszeją. Najczęściej wychodzą na żer z rana. Nocleg pod Chopokiem zwiększa szansę na spotkanie z tymi ssakami, gdyż w przypadku nocowania pod tym szczytem, można wyruszyć na trasy wraz z pierwszymi promieniami słońca. Sam na sam z kozicami tatrzańskimi, obserwacja ich z bliskiej odległości daje wiele niezapomnianych wrażeń.

Kozica tatrzańska jest najdalej na północ spotykaną populacją kozicy. Można na nią natrafić w Tatrach i Niżnych Tatrach. W 2021 roku naliczono w Parku Narodowym Niżne Tatry 184 osobniki, z czego 36 młodych.

…………………………………………………………………………………………… Aby mieć szlaki na wyłączność …………………………………………………………………………………………….

Góry wydają się najpiękniejsze, gdy mamy je na wyłączność. W Niżnych Tatrach może się to stać naszym udziałem poza godzinami działania kolejki górskiej wwożącej turystów z Doliny Demianowskiej pod Chopok.

Noc pod Chopokiem umożliwia wyjście na pusty szlak już o świcie. W Niżnych Tatrach wytyczono setki kilometrów tras. Jest w czym przebierać. Jednak za najciekawszy i najbardziej widowiskowy uznaje się główny szlak graniowy oznaczony kolorem czerwonym. O trasie wiodącej głównym szlakiem na najwyższy szczyt Niżnych Tatr – Dumbier już napisałam. Znakomitą opcją jest też wyruszenie, tylko w towarzystwie własnego cienia, w przeciwną stronę, w kierunku szczytu Deresze 2004 m n.p.m., Polany, Kotliska i dalej, gdzie nogi i oczy poniosą. Jest bardzo duże prawdopodobieństwo, że będziemy jednymi osobami na tej trasie.

……………………………………………………………………………………… Aby zaobserwować widmo Brockenu ……………………………………………………………………………………….

Zjawisko optyczne zwane widmem Brockenu spotyka się najczęściej w górach. Polega ono na zaobserwowaniu własnego cienia na chmurach leżących poniżej patrzącego. Chmury zalegające w dolinach można spotkać z rana, a tym samym o tej porze dnia jest największa szansa na zobaczenie widma Brockenu.

W wyższych górach można też czasami zaobserwować cień obserwatora otoczony tęczową obwódką zwaną glorią.

Nazwa zjawiska pochodzi od szczytu Brocken w górach Harz. Przesąd mówi, że ujrzenie widma Brockenu zwiastuje śmierć w górach. Urok może odczynić ujrzenie zjawiska po raz trzeci.

4 komentarze

  • swiatkoniczyny

    Kadry, które przedstawiłaś są wręcz wzruszające. Nic nie wzrusza mnie tak, jak natura.
    Czuć tę ciszę i spokój, kiedy patrzę na ekran, a co dopiero zobaczyć ten spektakl na żywo.
    Mam nadzieję, że widmo Brokenu widziałaś już po raz trzeci 🙂Swoją drogą ciekawe zjawisko.
    Serdeczności przesyłam

    • Renata Łacina

      Cieszy mnie Twój odbiór wpisu i zdjęć, gdyż faktycznie, to co najlepsze w Niżnych Tatrach, poza piękną przyrodą, to cisza i spokój.
      Widmo Brockenu uchwyciłam okiem aparatu dwa razy i chyba widziałam je trzy razy, ale głowy nie dam za to uciąć, gdyż nie mam potwierdzenia na zdjęciach 🙂 Jestem pewna, że będzie ten trzeci, albo czwarty raz 🙂
      Serdeczności 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *