-
LAWENDOWO – OCHROWE WSPOMNIENIE
Zbliża się czas kwitnienia lawendy i wróciłam wspomnieniami do nasyconych fioletem lawendowych pól, a także prowansalskich miasteczek mieniących się różnymi odcieniami ochry. Dzisiaj z ochotą przeniosłabym się choć na jeden dzień w miejsca pokazane w tym wpisie. ……………………………………………………………………………………….. AIX-EN-PROVANCE ……………………………………………………………………………………….. Zwiedzanie Prowansji rozpoczęliśmy od jej nieoficjalnej stolicy Aix-en-Provance. Jest ona spora, gdyż liczy ponad 140 tyś. mieszkańców, ale w ogóle się tego nie odczuwa. Miasto sprawia wrażenie kameralnego. Zapewne za sprawą licznych klimatycznych uliczek malowanych cieniami rzucanymi przez platany, uroczych nieodwiedzanych przez turystów zaułków, ciekawych detali i elewacji w nasyconych barwach. Po niejednym budynku czy też pałacyku widać jego dawną świetność. Upały spowodowały, iż nie byłam zainteresowana jego intensywnym zwiedzaniem,…